Kolejarze dziękują

Dostali pomoc, przyszli z dobrym słowem i upominkiem. Na czwartkowej (27 listopada) sesji Rady Miasta Siedlce pojawili się pracownicy miejscowego Zakładu Linii Kolejowych. Dziękowali samorządowi za wsparcie, jakiego udzielił kilka tygodni temu związkom zawodowym w walce o uratowanie tej jednostki przed likwidacją.

Przypomnijmy, że Polskie Linie Kolejowe planowały włączenie ZLK Siedlce do ZLK Białystok. Pracownicy z sekcji eksploatacji, którzy zajmują się infrastrukturą bezpośrednio, mieli pozostać na miejscu. Obawiano się natomiast o przyszłość setki pracowników biurowych, którzy mogli albo stracić pracę, albo dostać gorsze jej warunki (np. codzienne wielogodzinne dojazdy z Siedlec do Białegostoku).

W sprawę zaangażowały się nie tylko związkowe centrale, ale również samorząd i lokalni politycy. Zaangażowały się skutecznie, bo PLK zawiesiły swoją decyzję, a zainteresowani mają nadzieję, że owo zawieszenie utrzyma się na stałe. Przypominają, że była to już druga próba likwidacji ZLK Siedlce i podkreślają, że kolej nie może sobie pozwolić na utratę pracowników z unikalnymi umiejętnościami i wieloletnim doświadczeniem. Jaskrawo pokazał to niedawny sabotaż na torach w powiecie garwolińskim.

Ponieważ sprawę udało się załatwić, kolejarze odwiedzają teraz wszystkich, którzy im w tej sprawie pomogli z podziękowaniami i „branżowymi” upominkami. Zaczęli od siedleckiego magistratu podkreślając, że upomniał się on nie tylko o swój zakład, ale zaangażował do działania samorządy z innych, znajdujących się w podobnej sytuacji miast.