Dziury w asfalcie coraz bardziej doskwierają siedleckim kierowcom. Miasto zapewnia, że ma w ruchu trzy ekipy naprawcze
Siedlce
Śr. 31.01.2024 18:53:32
31
sty 2024
sty 2024
To nie jest tylko kwestia chwilowego wstrząsu i denerwującego łomotu z podwozia. Niektóre braki w nawierzchni ulic są tak głębokie, że grożą uszkodzeniem koła lub zawieszenia. Mechanizm ich powstawania jest prosty: zamarzająca woda rozsadza asfalt i w ciągu paru dni powiększa mały ubytek do rozmiaru wielkiej dziury. Drogowcy zgrzytają zębami na zmiany klimatu, bo wielokrotne „przejście przez zero” (kiedy w dzień jest kilka stopni na plusie, a w nocy kilka na minusie) robi większe szkody, niż wiele tygodni siarczystych mrozów. Jak więc wygląda sytuacja z łataniem?
– Mamy trzy ekipy, które codziennie naprawiają największe uszkodzenia. Nie podajemy z wyprzedzeniem miejsc ich pracy, bo przemieszczają się one po całym mieście. Na początku tego tygodnia pracowały m.in. na Brzeskiej, Terespolskiej, Garwolińskiej i na tym odcinku Starowiejskiej, który nie przechodził renowacji jesienią zeszłego roku – informuje Wojciech Cylwik, naczelnik wydziału dróg.Ponieważ dziury pojawiają się z dnia na dzień, a niemożliwe jest codzienne kontrolowanie wszystkich ulic miasta przez urzędników, bardzo przydatne są zgłoszenia od mieszkańców. Służą do tego dwa numery telefonów: (25) 794 38 14 i (25) 794 38 16
Drogowcy ograniczają się do drobnych napraw, bo zima może jeszcze wrócić, zaś przygotowanie zaplanowanych dużych remontów i przebudów wymaga procedur przetargowych. Najbardziej uciążliwe roboty, związane z organizowaniem objazdów, będą prowadzone w czasie wakacji, kiedy ruch w mieście jest mniejszy. Będą to m.in.: remonty skrzyżowania Piłsudskiego i Wojskowej, budowa ronda Cmentarna-Wojskowa oraz remont skrzyżowania Świętojańskiej, Wojska Polskiego i Trzeciego Maja (tuż przed zjazdem pod wiadukt garwoliński).
3 komentarze
I w Siedlcach i w Łukowie
Wstyd dla Siedlec, tam już nie ma co lepić tak naprawdę. Całe szczęście, że w tym mieście muszę być już tylko "od święta"
Niestety ulice w Siedlcach plasują miasto blisko Białorusi. Obecnie podobno trzy ekipy remontowe latają dziury ale to tylko zmyła przed wyborami. Stajemy się taką zapyziałą prowincją. Wykształceni ludzie stąd uciekają a blokowiska zasiedla młoda wiocha. Taka prawda, to widać, słychać i czuć.