Dobry człowiek odszedł na wieczny dyżur…

„Jeden z nas, nasz kolega, ratownik, ale przede wszystkim dobry człowiek odszedł na wieczny dyżur. Zginął podczas udzielania pomocy, co jest dla nas podwójnie bolesne” – tak żegna swojego kolegę zespół Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Siedlcach. 64-letni ratownik medyczny zmarł po tym, jak pacjent, do którego została wezwana karetka pogotowia, ugodził go nożem.

Tragedia miała miejsce w sobotę wieczorem na osiedlu przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. Ratownik pochodził z Gminy Biała Podlaska.

ZOBACZ: Ugodził ostrym narzędziem ratownika medycznego. Mężczyzna nie przeżył

We wpisie zespołu RM – Meditrans w Siedlcach na profilu na FB czytamy: „To, co się stało, jest dla nas wszystkich ogromnym ciosem i nigdy nie powinno mieć miejsca.
Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie i bliskim. W tych trudnych chwilach łączymy się z Wami w bólu i smutku. Jego poświęcenie i oddanie pracy na rzecz innych pozostaną na zawsze w naszej pamięci.
Spoczywaj w pokoju
"RM - MEDITRANS"”


Ratownik pochodził z Gminy Biała Podlaska. Kondolencje rodzinie składają przedstawiciele służb.