Czy prawda obroni się sama?
Siedlce
Czw. 30.03.2023 13:24:18
30
mar 2023
mar 2023
Miasto Siedlce dołączyło do grupy samorządów, które podjęły uchwały w obronie dobrego imienia papieża Jana Pawła II. Wprowadzona do porządku obrad dzisiejszej sesji na wniosek grupy radnych, przypomina zasługi papieża w odzyskaniu przez Polskę wolności, jego osobistą świętość, a także fakt, że w 1996 roku uzyskał on honorowe obywatelstwo Miasta Siedlce.
Uchwałę podjęto stosunkiem głosów: 13 za, 2 przeciw i 1 wstrzymujący się. Część radnych obecnych na sali nie wzięła udziału w głosowaniu. Sprawa okazała się bowiem kontrowersyjna, a debata przed głosowaniem trwała przeszło godzinę.Referujący uchwałę w imieniu wnioskodawców radny Robert Gryczka uzasadnił ją niedawnym atakami medialnymi na Jana Pawła II. Przypomniał zasługi papieża w obaleniu komunizmu, popularyzacji Polski w świecie, wagę jego nauczania moralnego. Dodał, że Jan Paweł II 1996 został honorowym obywatelem Siedlec, a w 1999 podczas swojej wizyty zgromadził tu kilkaset tysięcy ludzi.
Część radnych zdystansowała się od projektu. Radna Monika Polak stwierdziła krótko, że wyłącza się z głosowania, bo w takich sprawach liczą się nie słowa, a czyny. Radny Krzysztof Chaberski uznał, że rozpatrywanie zarzutów kierowanych pod adresem papieża jest zajęciem dla archiwistów i historyków. Lokalny samorząd nie ma do tego kompetencji, a cała sprawa jest wykorzystywana do walki politycznej: – Nie trzeba nam tu wojen religijnych, papież obroni się sam. Uchwały i modlitwy w blasku fleszy trącą obłudą – stwierdził. W podobnym duchu, choć mniej ostro zabrali głos radni: Andrzej Koc i Mariusz Dobijański: – Nie mam wystarczającej wiedzy o tej sprawie, by się wypowiadać. Niech Kościół udostępni dokumenty i niech pracują nad nimi historycy – powiedział ten drugi.
Radny Maciej Drabio zgłosił wątpliwości co do kompetencji gminy w takich sprawach. – Nie jesteśmy od komentowania programów telewizyjnych. Jan Paweł II był naszym ambasadorem, tworzył naszą dobrą markę. Ale nie zgadzam się ze sformułowaniem z uchwały, że „nikt nie ma prawa negować i podważać”, bo to podważa wolność słowa i badań naukowych.
Z takim stanowiskiem polemizował radny Robert Chojecki: – Jak najbardziej powinniśmy zabrać tu głos, bo chodzi o honorowego obywatela naszego miasta! – mówił radny. Dodał, że nie jest to komentowanie pierwszego lepszego programu telewizyjnego, ale uzasadniona reakcja na bezpodstawny atak na człowieka, który dla walki z pedofilią w Kościele zrobił bardzo dużo i był do niedawna symbolem Polaków jako wspólnoty, niezależnie od wyznania poszczególnych obywateli. Przypomniał, że w tej sprawie historycy zabrali już głos i nie zostawili na warsztacie autorów niedawnych publikacji suchej nitki.
Temperaturę dyskusji podniosła radna Iwona Orzełowska: – Panowie radni, którzy po rozwodach i separacjach kilkanaście miesięcy temu próbowali tu bronić rodziny, dziś próbują nam robić z tej sali kaplicę i kościół. Politycy nie powinni się do tego mieszać, Jan Paweł II sam się obroni, a wy zajmijcie się tym, żeby Polska dostała w końcu środki z KPO. – Na front wojny polsko-polskiej dowieziono wielki zapas amunicji. Wchodzicie ochoczo w tę wojnę – dodał radny Drabio, zarzucając autorom uchwały, że zupełnie pominęli realny problem pedofilii w Kościele, uwłaczając w ten sposób jej ofiarom. Na co radny Chojecki kontrował, że słynne materiały były robione z ewidentną złą wolą, co wytknęło im wielu specjalistów, również takich odległych od Kościoła. Radny Gryczka uzupełnił: – Wbrew temu, co państwo mówią, prawda sama się nie obroni. Niestety jest tak, że „kłamstwo tysiąc razy powtórzone staje się prawdą”. Czyny są ważne, ale słowa też.
1 komentarze
zaklinanie rzeczywistości niczego nie wnosi, polityczne wykorzystywanie tak ważnej dla Polski osoby tym bardziej, tylko otwarcie archiwów /...prawda Was wyzwoli... /, które dziwnym trafem zamknięto, ujawni rzeczywistość