Centrum Kształcenia Zawodowego w Siedlcach - remont kapitalny i ekspresowy

Centrum Kształcenia Zawodowego w Siedlcach doczekało się kapitalnego remontu i termomodernizacji. Ze starego budynku zostaną tylko mury. Cała reszta idzie do wymiany. Ma to potrwać zaledwie trzy i pół miesiąca.

Dawno temu były to szkolne warsztaty „Elektryka”, ale od drugiej połowy lat 90. jest to osobna jednostka, zajmująca się szkoleniem praktycznym uczniów nie tylko ZSP nr 1, ale i ZSP nr 3 („Samochodówki”). Postawiony w 1970 roku budynek przechodził oczywiście remonty, ale pod względem energochłonności i ogólnej nowoczesności pozostał mocno w tyle za innymi siedleckimi placówkami edukacyjnymi. Poszukiwanie pieniędzy na kapitalny remont i modernizację trwało kilka lat, wreszcie na początku sierpnia podpisano umowę na blisko 6,2 mln zł brutto z Funduszy Europejskich dla Mazowsza i niezwłocznie zabrano się do pracy.

Piorunujące tempo

Co się robi w ramach tego remontu? Prawie wszystko. – Wykonawca działa na wszystkich frontach naraz. Docieplenie podłogi i dachu. Wymiana okien, węzła ciepłowniczego i całej instalacji grzewczej. Przebudowa wejść i łazienek. Nowe oświetlenie i instalacja elektryczna oraz montaż paneli FV – wylicza dyrektor Małgorzata Szymaniuk-Kruk.
Lista jest długa, ale nie wyjątkowa. Takie rzeczy robiono już w innych szkołach. Zadziwia natomiast założone tempo prac. Cały obiekt ma być gotowy do użytku już na koniec listopada. Nie jest co prawda tak duży, jak inne modernizowane wcześniej siedleckie szkoły, ale i tak założony harmonogram wydaje się bardzo, ale to bardzo ambitny. Chodzi o to, by jak najszybciej mogli tu wrócić uczniowie. Na pierwsze trzy miesiące roku szkolnego zgodziły się ich wziąć współpracujące z CKZ firmy, ale jest to jednak pewna organizacyjna prowizorka i dyrekcji zależy na tym, by trwała jak najkrócej.

Nie tylko mury i instalacje

Na samej termomodernizacji się nie skończy. CKZ odnowi również wyposażenie istniejących wcześniej pracowni i założy nowe. – Utworzymy pracownię spawalniczą, wypełniając w ten sposób widoczny na rynku pracy deficyt. Będą tam stanowiska do spawania oraz nowość: pierwszy (lub jeden z pierwszych) w okolicy symulator spawania, który pozwoli uczyć się tego zawodu osobom małoletnim. Odnowimy wyposażenie ślusarni. Nowa będzie też pracownia odnawialnych źródeł energii. We współpracy ze Stowarzyszeniem Elektryków Polskich chcemy też zbudować laboratorium na poziomie porównywalnym z uczelnianym – mówi dyr. Szymaniuk-Kruk.

BCU na rozruchu

Te przedsięwzięcia nie będą dublowaniem, a uzupełnieniem tego, co oferuje postawione po sąsiedzku Branżowe Centrum Umiejętności. CKZ uczy bowiem młodzież, działając w takich obszarach jak elektronika, mechanika, mechanika pojazdowa i gastronomia. BCU z kolei jest przeznaczone głównie dla osób dorosłych i koncentruje się wyłącznie na elektryce.

Ta ostatnia placówka, mocno związana z CKZ organizacyjnie i kadrowo, przygotowuje się właśnie do uruchomienia pierwszych kursów. Przez letnie miesiące nawiązywała kontakty z kolejnymi przedsiębiorstwami z naszego regionu, które są zainteresowane nie tylko podnoszeniem tutaj kwalifikacji swoich pracowników, ale i wniesieniem czegoś od siebie do wyposażenia pracowni i do programów nauczania. Napiszemy o tym wkrótce osobno.