Branżowe Centra Umiejętności. Stan zaawansowania projektu
Siedlce
Pt. 15.03.2024 09:18:41
15
mar 2024
mar 2024
Budynki dopiero zaczynają wychodzić z ziemi, programy nauczania jeszcze się piszą, ale Branżowe Centra Umiejętności już nawiązują kontakty z pracodawcami, dla których będą od przyszłego roku działać. Na czwartkowej (14 marca) konferencji poznaliśmy stan zaawansowania tego projektu.
Branżowe Centra Umiejętności to nowy element w systemie szkolnictwa zawodowego. To uzupełnienie szkół zawodowych, z którego mają skorzystać zarówno uczniowie tych szkół, jak i osoby dorosłe, które chcą uzyskać nowe kwalifikacje albo podnieść te już posiadane. W całym kraju będzie 120 takich placówek. W Siedlcach powstają dwie, o specjalizacji elektrycznej i kolejowej. Budowa tej pierwszej już trwa, drugiej zacznie się lada tydzień. Obydwa centra mają zacząć działać w pierwszym kwartale przyszłego roku, ale ich kierownictwo zaczyna poszukiwania chętnych już teraz. – Zaproszenie do współpracy przedsiębiorców powoduje, że budzimy społeczeństwo w zakresie istoty kształcenia zawodowego. Osoby, które są już na rynku pracy, zapraszamy do ustawicznego podnoszenia swoich umiejętności – mówi Małgorzata Szymaniuk-Kruk, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego, przy którym powstaje BCU „elektryczne”. Monika Kowalczyk, dyrektor ZSP nr 6 („Kolejówki”) dodaje: – Mamy teraz czas. Centrum ruszy w 2025, chcemy być „zwarci i gotowi” i odpowiednio przygotowani na przyjęcie uczniów, studentów, nauczycieli i dorosłych pracujących.Partnerami obu szkół są firmy oraz stowarzyszenia pracodawców, które zapewniają pomoc w opracowaniu programów kursów. Mają dostarczyć wiedzy i umiejętności aktualnych, a przy tym bardzo na rynku potrzebnych. – Nowe technologie wymagają kształcenia odpowiedniego personelu do obsługi coraz liczniejszych urządzeń i nieprzerwanie rozbudowywanej infrastruktury ¬– mówi Sławomir Cieślik ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich. Ewa Boguszewska z PKP Intercity zapowiada, że siedleckie BCU „kolejowe” będzie miało aż 12 rodzajów kursów: – Będą „produkować” gotowych pracowników dla pracodawców z naszego sektora. Jest to związane z unowocześnianiem taboru i z digitalizacją wielu procesów. Potrzebne są nowe kompetencje, których dotąd nie było w programach szkół.
Arkadiusz Pękała, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy potwierdza potoczną wiedzę: rąk do pracy brakuje. A właściwie nie samych rąk, tylko rąk połączonych z ukształtowanym wiedzą mózgiem: – Lepsze przygotowanie pracowników to większa konkurencyjność naszych przedsiębiorstw i całego naszego regionu. Zainteresowanie pracodawców i pracowników podnoszeniem kompetencji jest duże. Świadczy o tym fakt korzystania ze środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Jesteśmy tuż po naborze wniosków. Wpłynęło ich ponad tysiąc. Dysponujemy kwotą 4 mln zł na pokrycie tych potrzeb.
W drugiej połowie kwietnia odbędą się w Siedlcach targi pracy. Obydwa BCU, choć jeszcze w budowie i w fazie organizacji, mają się tam ze swoimi propozycjami na przyszły rok zaprezentować.
0 komentarze