Kultura

Spektakl „Lumbago” Olafa Lubaszenki w XI edycji OFT „Sztuka plus Komercja”

Siedlce Pon. 30.10.2023 13:19:55
30
paź 2023

W sobotę, 28 października na deskach Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach zagrano czwarty spektakl konkursowy biorący udział w Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów „Sztuka plus Komercja” pt. „Lumbago” Teatru Capitol, w reżyserii Olafa Lubaszenki. W rolach głównych wystąpili: Jacek Stefanik, Katarzyna Maciąg, Maciej Miecznikowski, Robert Janowski, Aleksandra Linda, Wojciech Majchrzak oraz Olga Borys.

„Lumbago” to komedia pełna zabawnych niedomówień i dynamicznych zwrotów akcji. Akcja zaczyna się od silnego bólu pleców tzw. „Lumbago” jednego z bohaterów, co skutkuje pojawieniem się mężczyzny podającego się za wybitnego lekarza (w tej roli Robert Janowski). Do panów na scenie dołącza niewidomy stroiciel pianina (Maciej Miecznikowski), tajemnicza stewardessa (Aleksandra Linda) i zwariowana Jolecyn (Olga Borys). Wszystko to dzieje się w mieszkaniu małżeństwa pilota (Wojciech Majchrzak) i Sally (Katarzyna Maciąg). Jak to często w życiu bywa, bieg dalszych sytuacji jest nieprzewidywalny. Każdy z nas tworzy własne plany, ale ze względu na zbyt wiele czynników niezależnych od nas, nie da się do końca być pewnym ich realizacji.

Jeśli chodzi o obsadę spektaklu, uwagę widzów mocno skupiają na sobie Robert Janowski i Maciej Miecznikowski. Robert Janowski ze swoim talentem prezenterskim gra naturalnie, od razu łapie kontakt z publicznością, a nawet wyskakuje spontanicznie ze sceny, by wręczyć kwiaty pani na widowni. Podobnie Miecznikowski, sypie ripostami i tańczy na scenie tak, że naprawdę trudno oderwać od niego wzrok. Katarzyna Maciąg i Aleksandra Linda trochę giną w tle gry Janowskiego i Miecznikowskiego. Olga Borys, choć pojawia się od II aktu, to już po wejściu na scenę, zaraża swoją pozytywną energią i uśmiechem widzów. Dużym plusem jest to, że obsada aktorska sztuki „Lumbago” jest gotowa na liczne improwizacje na scenie. Utrzymywanie przez cały spektakl kontaktu z widzem, angażuje wszystkich aktywnie w oglądanie i skraca dystans.

W sztuce uwagę zwraca także ciekawa scenografia. Scena zostaje podzielona na przestronny salon i łazienkę z wanną typu retro. Do końca nie wiadomo, gdzie sztuka widza przenosi. W tle widać sterowniki jak w samolocie, lotniskowe gate’y tzw. wejścia lotniskowe, a z łazienkowego okna rozpościera się obraz nieba.

Przez ponad 2 godziny spektaklu naprawdę można się uśmiać, odstresować i dla tych powodów naprawdę warto spektakl zobaczyć. Komedie takie jak „Lumbago” są potrzebne, by podnieść wszystkim na jesień poziom endorfin, wyjść do ludzi i sprowokować sztuką do wspólnej dyskusji. Spektakl jest okazją, by porozmawiać o tym, że każdy z nas cierpi na swoje przysłowiowe „lumbago”. Poruszony w sztuce aspekt kłamstwa, także nie jest nam obcy. Drobne kłamstewka nie ukrywajmy…zdarzają się nam wszystkim. Najważniejsze, by się w nich nie zapętlić, nie dokładać do jednego kłamstwa drugiego, bo wtedy faktycznie można zafundować sobie emocjonalne „lumbago”.



POBIERZ APLIKACJĘ


Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Katarzyna Chacińska

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.