Jan Paweł aktualny jak Augustyn i Tomasz

Przy okazji „papieskich” rocznic często pada zachęta, by zamiast kremówek zaserwować sobie lekturę kilku encyklik lub kazań. Nie inaczej było na tegorocznym Kongresie Kultury Diecezji Siedleckiej, gdzie ks. prof. Robert Skrzypczak prezentował „Trudną sztukę wolności na podstawie Jana Pawła II”. W rozmowie z Radiem Podlasie przekonywał, że papieskie nauczanie, choć sformułowane kilkadziesiąt lat temu, zachowuje intelektualną świeżość.

Są tacy, co powiadają: „spuścizna bogata, ale mogła się zestarzeć. Jan Paweł II zmagał się najpierw z komunistycznym totalitaryzem, a potem ze złudzeniem końca historii i zachłyśnięciem się konsumpcjonizmem. Dziś mamy prawdziwe, a nie zimne wojny, oraz wędrówkę ludów afrykańskich i azjatyckich do Europy. Inne warunki, inne czasy, inne wyzwania.”

Z takim poglądem polemizuje znany publicysta i kaznodzieja, ks. prof. Robert Skrzypczak: – Gdyby to była prawda, to musielibyśmy uznać za nieaktualnych również św. Augustyna, św. Tomasza i św. Franciszka. Nie. Każdy ma swój kontekst dziejowy, w którym żyje, ale są ludzie, którzy odciskają na naszych dziejach i na naszym sposobie myślenia wyjątkowe piętno. Jeśli chodzi o Jana Pawła II, to słynny amerykański kaznodzieja, abp Fulton Sheen mówił, że taki papież zdarza się Kościołowi raz na 500 lat. Nie był zbiegiem fortunnych cech, ale kimś przewidzianym przez Opatrzność. Są jednostki, które mają większy wpływ na dzieje ludzkości, niż rewolucje i procesy społeczne. Kimś takim jest Jan Paweł II. Miał ogromny wpływ na ludzi poprzez sposób mówienia i życia. Na wzmiankę o nim ludzie myśleli nie o przywódcy religijnym czy politycznym, nie o hierarsze Kościoła, tylko od razu o Bogu. To rzadki fenomen: ludzie, którymi Bóg się posługuje, by znaleźć do nas „kod dostępu”.

O sile i znaczeniu (nawet wiele lat po śmierci) Jana Pawła II świadczy skala kierowanych na niego ataków. W Polsce próbowano go niedawno połączyć z tuszowaniem pedofilii. We Włoszech w związki z mafią. – Na byle kogo, na kogoś nieważnego, pozbawionego wpływu na ludzi, takich sił i środków by nie kierowano. Skoro tak z nim walczą, to znaczy że był prorokiem – komentuje ks. Skrzypczak.

Zachęta, by zapoznawać się z papieskim nauczaniem, napotyka jednak na pewną barierę. Żyjemy w czasach fotografii i filmików oraz kilku- kilkunastozdaniowych komunikatów w mediach społecznościowych. Wiele osób przeraża dwustronicowy artykuł w gazecie, a co dopiero regał pełen grubych książek. Od czego więc zacząć przygodę z bogactwem myśli polskiego papieża? – Tym, którzy Jana Pawła II kojarzą z szyderczych memów, ewentualnie z pomników i namaszczonych wypowiedzi w kościołach, polecam na początek dwie książki. Jedna to „Przekroczyć próg nadziei”. Zawiera odpowiedzi Jana Pawła II na pytania zadane mu przez dziennikarza Vittorio Messoriego. O młodość i powołanie, o podziały wśród chrześcijan i stosunek do innych religii, o wojny i przemoc, o ludzką wolność i sprawy w życiu najważniejsze. Fantastyczna książka. Druga, dla bardziej zainteresowanych, to znakomita biografia „Świadek nadziei”, którą napisał George Weigel. Kiedy dawałem ją w prezencie zagranicznym przyjaciołom, zarywali nad nią noce i mówili mi potem: „nie wiedzieliśmy, że wy, Polacy, macie taką tradycję. Że mieliście tylu fantastycznych królów, świętych i innych znakomitych postaci.” To świetne wprowadzenie w naszą chrześcijańską kulturę, z której wyrósł ktoś tak radosny, optymistycznie nastawiony, mocny, przekonany i wierzący jak Jan Paweł II – poleca ks. Skrzypczak.

O kilku innych wątkach poruszanych na siedleckim kongresie napiszemy w środę, 18 października.

Partnerem wydarzenia jest Samorząd Województwa Mazowieckiego